Zdrowotny wpływ wina
Zdrowotny wpływ wina
Wino to nie tylko doskonały smak oraz rozweselające właściwości. Trunek ów może także leczyć - oczywiście podawany w odpowiedni sposób, przeliczony na stosowne proporcje.
Przełom w winiarskich badaniach nastąpił na początku lat dziewięćdziesiątych minionego wieku. Naukowców zastanowiło, dlaczego Francuzi z regionu Bordeaux umierają na choroby serca najrzadziej na świecie. Analizy wykazały, iż Francuzi dbają o swe zdrowie poprzez częste raczenie się czerwonym winem. Pijają je systematycznie, w ilościach minimalnych, podając ten alkohol do różnych potraw.
Gdy na wspominany alkohol spojrzymy z perspektywy laboratoryjnej, dowiemy się, że wino czerwone zawiera dziesięć razy więcej antyoksydantów niż białe wino. Związki te zwalczają wolne rodniki, odpowiedzialne za starzenie się komórek. Cenne polifenole znajdują się głównie w pestkach, skórce i szypułkach winogron. A wina czerwone wyrabia się z całych gron owoców wraz ze skórką, pestkami i łodyżkami. Wina białe powstają z samego soku, a skórka i pestki zostają usunięte z owoców już na początku procesu. Zawartość polifenoli zależy od szczepu winogron, regionu uprawy i technik stosowanych przy wyrobie wina. Pod tym względem bezkonkurencyjne są wina francuskie z Burgundii.
Czerwony specyfik obfituje też w potas, magnez i wapń. Niektóre gatunki dostarczają dobrze przyswajane żelazo, kwasy organiczne (jabłkowy, winowy i acetylosalicylowy), aminokwasy oraz rozpuszczalny błonnik. Już jedna lampka tego wyrobu korzystnie wpływa na nasz układ krwionośny, odpręża, ułatwia metabolizm po sutym posiłku, zwiększa doznania smakowe jedzonego mięsa, warzyw, surówek. Nie wypłukuje z organizmu cennych witamin, dlatego - raz na jakiś czas - odrobina wina zalecana jest nawet kobietom w ciąży. Zwłaszcza tym zestresowanym, nadmiernie zaabsorbowanym swym odmiennym stanem. Zawarte w czerwonym winku flawonoidy chronią przed miażdżycą i zakrzepami. Przeciwdziałają bowiem utlenianiu się złego cholesterolu LDL, dbając też o to, żeby płytki krwi nie zlepiały się ze sobą - zapobiega to tworzeniu się zakrzepów, a więc i udarowi mózgu.
Silne przeciwutleniacze (resweratrol i kwercetyna) chronią DNA i niszczą wolne rodniki odpowiedzialne za chorobę wieńcową. Resweratrol występuje też w soku wyciśniętym z czerwonych winogron, ale jest go tam trzy razy mniej niż w winie. Zawarty w winie kwas acetylosalicylowy (czyli naturalna aspiryna) rozrzedza krew. Nie traktujmy jednak wina jako sposobu na uniknięcie miażdżycy. Nie zastąpi ono zdrowej diety! Pamiętajmy, by np. tłuszcze zwierzęce zastępować roślinnymi, a swym menu - obok wina - umieścić chude mięso, ryby, sałatki warzywne i owocowe. Polifenole przyswajane wraz z odrobinką winnych promili, obniżają ciśnienie tętnicze, zapobiegając zawałowi serca. I zdecydowanie uatrakcyjniają nasze prozdrowotne posiłki.
Czerwony specyfik obfituje też w potas, magnez i wapń. Niektóre gatunki dostarczają dobrze przyswajane żelazo, kwasy organiczne (jabłkowy, winowy i acetylosalicylowy), aminokwasy oraz rozpuszczalny błonnik. Już jedna lampka tego wyrobu korzystnie wpływa na nasz układ krwionośny, odpręża, ułatwia metabolizm po sutym posiłku, zwiększa doznania smakowe jedzonego mięsa, warzyw, surówek. Nie wypłukuje z organizmu cennych witamin, dlatego - raz na jakiś czas - odrobina wina zalecana jest nawet kobietom w ciąży. Zwłaszcza tym zestresowanym, nadmiernie zaabsorbowanym swym odmiennym stanem. Zawarte w czerwonym winku flawonoidy chronią przed miażdżycą i zakrzepami. Przeciwdziałają bowiem utlenianiu się złego cholesterolu LDL, dbając też o to, żeby płytki krwi nie zlepiały się ze sobą - zapobiega to tworzeniu się zakrzepów, a więc i udarowi mózgu.
Silne przeciwutleniacze (resweratrol i kwercetyna) chronią DNA i niszczą wolne rodniki odpowiedzialne za chorobę wieńcową. Resweratrol występuje też w soku wyciśniętym z czerwonych winogron, ale jest go tam trzy razy mniej niż w winie. Zawarty w winie kwas acetylosalicylowy (czyli naturalna aspiryna) rozrzedza krew. Nie traktujmy jednak wina jako sposobu na uniknięcie miażdżycy. Nie zastąpi ono zdrowej diety! Pamiętajmy, by np. tłuszcze zwierzęce zastępować roślinnymi, a swym menu - obok wina - umieścić chude mięso, ryby, sałatki warzywne i owocowe. Polifenole przyswajane wraz z odrobinką winnych promili, obniżają ciśnienie tętnicze, zapobiegając zawałowi serca. I zdecydowanie uatrakcyjniają nasze prozdrowotne posiłki.
o Autorze
M.B.Artykuł pochodzi z serwisu Albercik.pl - darmowe artykuły na WWW
Komentarze
Prześlij komentarz