Bezpieczne opalanie

   Nie oszukujmy się – w naszej szerokości geograficznej, ludzie mają jasną karnację, która nie jest przystosowana do intensywnej ekspozycji na słońce. Moda, lansująca bardzo mocną opaleniznę często prowadzi do tego, że zamiast brązowego ciała, mamy skórę w kolorze strażackiej czerwieni a czasem także bąble, które nie tylko nie dodają uroku, ale skutecznie utrudniają normalne funkcjonowanie. 
Żeby do tego nie dopuścić należy kierować się zdrowym rozsądkiem i kilkoma prostymi zasadami. Przede wszystkim, pierwsza ekspozycja na słońce nie może być długa. Skóra musi przyzwyczaić się do promieni, więc zanim wyjedziemy na wakacje, poleżmy trochę w ogródku lub pójdźmy na króciutką wizytę w solarium.

Niezawodny sposobem na uchronienie skóry przed szkodliwym działaniem promieni są kremy z filtrami UV. Należy ich używać zawsze wtedy, kiedy ciało będzie narażone na długą kąpiel słoneczną – na plaży, podczas długiej wycieczki, w czasie pracy na działce itd. nie wystarczy nałożyć krem jeden raz, trzeba go aplikować po każdym wyjściu z wody lub co dwie godziny – w zależności od wrażliwości skóry na słońce. Każdy krem ma określoną wysokość filtra SFP.
Osoby i bardzo bladej cerze muszą używać wysokich filtrów – 20 lub 30. im ciemniejsza skóra, tym filtr może być słabszy. Lepiej zrezygnować z opalania między godziną 11 a 15. w tym czasie promieniowanie słoneczne jest bardzo intensywne.

Na niektórych plażach panują bardzo liberalne zasady, więc kobiety nie mają oporów, aby opalać się topless. Równomiernie brązowe ciało na pewno wygląda atrakcyjnie, lecz niestety, piersi bez górnej części bikini są narażone na poparzenie, ponieważ skóra na biuście należy do miejsc bardzo delikatnych. Dlatego na biust należy nałożyć krem z filtrem 30 a brodawki zakryć, bo są one tak samo wrażliwe jak skóra na ustach.

Głowa i oczy także potrzebują ochrony. Brak kapelusza, czapki z daszkiem lub chustki może doprowadzić do udaru słonecznego i przegrzania organizmu. Objawia się to nie tylko uczuciem pieczenia skóry, ale także bólem głowy, zawrotami, złym samopoczuciem. Jeśli wybieramy się na plażę lub wycieczkę, nie zapominajmy o okularach przeciwsłonecznych, koniecznie z filtrem. Te kupione na stoisku nad morzem lub w sklepie odzieżowym nie nadają się do użytku, są tylko ozdobą. Dobre okulary nabędziemy tylko u optyka.

-- O autorze