Czerwona fasola - nowe odkrycie dietetyków czy chwilowa moda ?

Fasola czerwona jest rośliną strączkową zdobywającą nasz rynek kulinarny. Praktycznie w każdej restauracji fasola czerwona dodawana jest do różnego rodzaju sałatek czy dań głównych.
Czy wynika to z łatwości w używaniu fasoli czerwonej (wystarczy otworzyć puszkę) czy to chwilowa moda, czy też wartościowy dodatek do codziennej diety ?

Roślina pochodzi z Ameryki Południowej (najprawdopodobniej z Peru) a dziś jest uznawana w wielu regionach świata, z uwagi na wysoką zawartość białka i bogate walory smakowe.
Czerwona fasola jest symbolem kuchni meksykańskiej gdzie jest używana praktycznie do wszystkiego.

Wartości odżywcze i zdrowotne czerwonej fasoli
Fasola polecana jest wegetarianom jako źródło białka, ma go bowiem więcej niż mięso (choć jest to białko uboższe w aminokwasy od zwierzęcego).
Czerwona fasola jest bogatym źródłem witamin z grupy B (głównie B1 - tiaminy, która działa antydepresyjnie, poprawia pamięć i logiczne myślenie).
Fasola jest ponadto bogata w potas, wapń i fosfor. Zawiera żelazo, kwas foliowy, selen oraz cynk.
Roślina ma lekkostrawną skrobię i substancje hamujące rozrost tkanek nowotworowych a także błonnik, który pomaga usuwać z organizmu nadmiar cholesterolu.
Mało ?
No to dodam, że jak każde rośliny strączkowe fasola jest bogata w izoflawony zbawienne dla kobiet w okresie menopauzy jak i zmniejszające ryzyko raka prostaty u mężczyzn. Dodatkową zaletą fasoli jest działanie stymulujące wzrost korzystnej dla zdrowia mikroflory jelitowej i niski indeks glikemiczny.

Uwaga
Większość dostępnej fasoli w puszkach jest przyprawiona – niestety solą, pieprzem, cukrem i octem – dlatego szukajcie dobrze i czytajcie skład dodatków wymienionych na etykiecie.

Komentarze

  1. Dobrze wiedzieć, że mój przysmak jest tak zdrowy :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nigdy nie jadłam takiej fasoli, ale ostatnio kupiłam soczewicę i fasolę w takich kartonikach. Ekologiczne. Muszę powiedzieć, że są wspaniałe, a jak czytam o właściwościach to nic tylko się cieszę, że zaczęłam jeść tak dobre produkty.

    OdpowiedzUsuń
  3. To czyli dobrze rozumiem ze fasola czerwona jest zdrowa nawet z puszki?? Oczywiscie jesli nie jest przyprawiona...

    OdpowiedzUsuń
  4. Szukaj fasoli tak jak opisał to ktoś w komentarzu wcześniejszym - bez przypraw i konserwantów !

    OdpowiedzUsuń
  5. moge jesc ja codziennie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja wyhodowałam sobie swoją na ogródku...więc z pewnością jest bez przypraw

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o ile sąsiedzi w okolicy śmieciami w kominie nie palą

      Usuń
    2. W siemianowicach kapusta rośnie przy bardzo ruchliwej drodze asfaltowej w zasyfionym środowisku. Natomiast po drugiej stronie Polski sprzedawana jest jako ekologiczna.
      Zatem skąd masz pewność, że ta z puszki nie rosła na śmietniku ?

      Usuń
  7. eee nie nie taka z puszki. w każdym sklepie z ze zdrową żywnością będzie dostępne ziarno fasoli czerwonej, czarnej czy każdemu znanej białej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe, czy w innych krajach /poza Ameryką i Azją/ też jest hodowana... Nie wierzę w "zdrowotność" modyfikowanych plantacji....

      Usuń
  8. Ja uwielbiam czerwoną fasolkę. W tygodniu zjadam zawartość co najmniej 2 puszek. Najlepsze jest to, że po zjedzeniu mogę spokojnie wytrzymać z 4, 5 godzin bez jedzenia co pomaga mi schudnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fasola nie zawiera więcej białka niż mięso ;) Fasola - 8%, pierś z kurczaka - 21%. Nie zmienia to faktu, że jestem jej fanką ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Sucha fasola ma ok. 23-25% białka. I jakieś 340kcal w 100g

    OdpowiedzUsuń
  11. jestem ciekawa skad zaczerpnieto informacje zamieszczone w artykule :)

    OdpowiedzUsuń
  12. poczekałam na efekty syna odnośnie spożywania czerwonej fasoli,zdopingował mnie zaczęłam do kazdego posiłku stosować ją są efekty straciłam na wadze -zaznaczam ze zrezygnowałam z pieczywa i ziemniaków i efekty widać .Jem normalnie jak przed tem,nawet nie unikam słodyczy ,coś nie co zjem np. czekoladę i nie mam takiego brzucha jak " koło ratunkowe".

    OdpowiedzUsuń
  13. Tylko białko zwierz. jadane za często i w dużych ilościach szkodzi zwłaszcza nerkom - można nawet lądować na dializach. Za to białko roślinne nie szkodzi i jest lepiej przyswajalne niż dawniej sądzono że białko z mięsa jest aż takie dobre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne ,że te z mięsa JEST lepsze. Ma wyższą wartośc biologiczną i NIEZBĘDNE aminokwasy. Trzeba wiedzieć jakie mięso jeść a nie szerzyć jakies herezje ,że roslinne zdrowsze. Dla roślinożernych organizmów może i tak ale nie dla ludzi

      Usuń
    2. "Dla roślinożernych organizmów może i tak ale nie dla ludzi"

      Przecież człowiek, to roślinożerca. Jest na to wiele dowodów.

      Usuń
    3. W zasadzie człowiek zalicza się do wszystkożerców.

      Usuń
  14. ..np to ,że ,że nie jest drapieżnikiem.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Kaki - wartości odżywcze i witaminy

Kurzajki - powiedz im "NIE" raz na zawsze!

Serdecznik, przedłużenie życia, magnez

Owsiki, czyli "trudne" pasożyty

Jak rozpoznać świerzb?

Nowoczesne metody leczenia łysienia